Dzisiaj temperatura raczej niezbyt letnia, a tym bardziej tropikalna. Marzę o słońcu... Zamiast pracować i siedzieć przed komputerem wolałabym leżeć na plaży, lub spacerować po jakimś malowniczym nadmorskim miasteczku. Kąpać się w słońcu, odpoczywać, delektować się letnimi zapachami i smakami. Wakacyjny czas jeszcze przed nami jednak dzisiaj postanowiłam wybiec nieco w przyszłość. Desery podobne do tego, który dziś proponuję, zawsze zabierają mnie w rozkoszne przestrzenie mojej pamięci, przywołują cudowne wspomnienia, a przy tym, oczywiście, są po prostu pyszne.
Składniki na około 6 porcji:
- 200 ml śmietanki 30%
- 250 g serka mascarpone
- pół niedużego ananasa
- 2 szklanki malin
- 3 łyżki cukru pudru
- kilka łyżek syropu z malin
- sok z 1 cytryny
Śmietanę ubijamy z cukrem, najlepiej najlepiej oczywiście przy pomocy miksera.
Potem zmniejszamy obroty miksera i powoli, porcjami dodajemy serek i sok z cytryny.
Myjemy maliny, ananasa obieramy i kroimy w kostkę.
Do pucharka wkładamy łyżkę masy, następnie ananasa. Na to wykładamy kolejną łyżkę serowo-śmietanowej mikstury, a na wierzch układamy maliny. Wszystko polewamy 1-2 łyżkami syropu malinowego. Deser najlepiej smakuje lekko schłodzony.
Pysznie wygląda i na pewno smakuje obłędnie :) Uwielbiam maliny, ananasy również, więc deser jest dla mnie idealny :)
OdpowiedzUsuńWszyscy amatorzy słodyczy byli usatysfakcjonowani ;)
Usuńwspaniały pomysł te pucharki a smakować musi bosko pozdrawiam i dziękuje za komentarz na blogu
OdpowiedzUsuńLubię desery z mascarpone, często go używam :)
UsuńO rany kusisz dziewczyno, kusisz!!! Cudeńka w moim guście, bo uwielbiam słodkości! :)
OdpowiedzUsuńLekki bo owocowe, ale serek cudownie spaja całość :)
Usuń