Przejdź do głównej zawartości

Domowe zapiekanki


To danie budzi cudowne wspomnienia. Kiedy byłam mała, moja mama robiła czasami takie zapiekanki na sobotnią kolację. To był ówczesny fast food. Wszyscy wyczekiwali tej uczty, to było nasze kulinarne święto- wiadomo, dzieciaki uwielbiają takie jedzonko. Teraz najbardziej cieszę się gdy mogę taką wyżerkę serwować moim bliskim i znowu to najmłodsze pokolenie cieszy się najbardziej. Proste, banalne wręcz, a jakże pyszne zapiekanki. Polecam!

Składniki na 15 zapiekanek:

  • 5 bułek kajzerek lub wrocławskich
  • 600 g pieczarek
  • średnia cebula
  • 300 g kiełbasy krakowskiej suchej
  • 300 g żółtego sera
  • sól
  • pieprz
  • oregano
  • olej 
  • łyżka masła
Cebulę kroimy w pióra.
Podsmażamy na kilku łyżkach rozgrzanego oleju. Pieczarki myjemy, kroimy w plastry.
Dodajemy do podsmażonej cebuli. Smażymy aż do odparowania wody.
Lekko solimy i pieprzymy do smaku, dodajemy masło, lekko studzimy. Ser i kiełbaskę kroimy w plastry.
Bułki kroimy na 3 części i układamy na posmarowanej olejem blaszce.
Na bułki wykładamy podsmażone pieczarki z cebulą. Następnie kiełbaskę i żółty ser. Posypujemy oregano.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 10-15 minut, aż ser się rozpuści, lecz nie za długo, żeby nadto nie wysuszyć bułek, bo zrobią się sucharki ;) Podajemy z ulubionym ketchupem, ewentualnie z dodatkiem ulubionych, świeżych warzyw. 

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Szybka i smaczna kolacja, więc u nas też często, zamiast nudnych kanapek ;)

      Usuń
  2. Jadam tylko domowe zapiekanki.
    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Domowe zawsze najlepiej smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj też pamiętam takie cudowne zapiekanki z dzieciństwa, które robiła moja mama. Narobiłaś mi smaku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak! Nasza mama też nam takie smakołyki robiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pychotki, w każdej wersji. Co domowe, to domowe! ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Zupa cebulowa z ziemniakami w tle.

Uważam, że dobra zupa cebulowa, wymaga kilku trików- wyrazistego doprawienia i pysznego sera, jako dopełnienie całości. Oczywiście cały sekret polega na tym, żeby spełnić te warunki i nie przesadzić. Łatwo przyćmić rozkosznie słodki smak cebuli. Wersja, którą Wam dzisiaj prezentuję przemyca składnik, który bardzo lubię. Jest to ser scamorza, pochodzący z południowej części Włoch. Należy do tej samej grupy serów co mozarella i provolone, ale oczywiście różni się od nich smakiem i konsystencją. Ma charakterystyczny wygląd, który zawdzięcza procesowi wytwarzania. Z masy serowej formuje się dość długi szeroki wałek, który w 2/3 długości przewiązuje się sznurkiem. Wiesza i suszy do czasu aż ser nabierze lekko żółtego koloru. Pyszna jest także wędzona wersja tego sera. Ale wróćmy do cebulowej.

Orzeźwiający koktajl owocowy z ziołową niezpodzianką

Dodatek ziół innych niż mięta do słodkości długo wydawał mi się dość dziwaczny, do momentu aż spróbowałam. Zioła w deserach sprawdzają się genialnie, moim zdaniem zwłaszcza, gdy są one owocowe. Jeśli krzywicie się na myśl o połączeniu na przykład bazylii z truskawkami, to czas spróbować i zmienić zdanie. Ja miałam dokładnie takie samo podejście i cieszę się, że je zweryfikowałam. Dzisiaj propozycja pysznego, prostego koktajlu owocowego. Ugasi pragnienie, ale spokojnie można podać go także jako pyszny deser.

Zupa ogórczasta

Zupa ogórkowa kojarzy mi się z wersją z ogórków kiszonych. Przynajmniej taka zawsze gościła na moim stole. Pierwszy raz skusiłam się na ugotowanie jej ze świeżych, nieprzetworzonych ogórków, dlatego nazwałam ją "ogórczastą", dla odróżnienia ;) Wyszła pyszna i aromatyczna. Moi współbiesiadnicy byli zaskoczenia, że nie jest ostra i mocno podkręcona przyprawami, jak to zwykle moje potrawy, ale nie ma co ukrywać- niektóre smaki wymagają odpowiedzialnego traktowania. Żeby oddać ogórkowi, co mu się należy, powściągnęłam swoje zapędy i wyszło cudownie. Polecam!