Przejdź do głównej zawartości

Sałatka, która oplecie Was swoimi mackami!

Nie musicie kupować 2 kg mrożonej ośmiornicy i uczyć się oprawiać i przyrządzać, by delektować się jej morskim smakiem w warunkach domowych. Obecnie na rynku możecie kupić mrożoną, ale już wcześniej ugotowaną i porcjowaną lub lekko marynowaną, i ta ostatnia idealnie nadaje się do dzisiejszego przepisu. Pomimo iż zima i zimno, (bo zimą musi być zimno ;) to ja coraz częściej sięgam po sałatki. Po prostu już tęsknię za wiosną, za wszystkim co zielone, świeże i pyszne, prosto z grządki! Taka sałatka to namiastka...zawsze lepsze niż nic!




Składniki na ok. 3 porcje:
  • 130 g marynowanej ośmiornicy (np. carpaccio z ośmiornicy)
  • 1/2 szklanki kaszy pęczak
  • 2 garści świeżej rukoli
  • kilka oliwek bez pestek, ja użyłam oliwek Leccino
  • sok 1/3 średniej cytryny
  • pieprz
  • sól
  • oliwa z oliwek
  • woda
Kaszę płuczemy, gotujemy do miękkości, na sypko, w lekko osolonej wodzie.

Studzimy. Myjemy i suszymy rukolę.
Dodajemy kaszę. Mieszamy z oliwkami, pokrojonymi w plastry, lub jeśli są małe- pozostawionymi w całości.
 Na wierzch niech trafi piękna ośmiornica w kawałkach.
Sok z cytryny mieszamy z oliwą z oliwek i pieprzem, odrobiną soli.

Polewamy sałatkę.
Gotowe.
P.S. przed przygotowaniem sosu spróbujcie ośmiornicę i oliwki- powinny nie być mocno słone, czy octowe. Jeśli jednak na takie traficie- zmieńcie smak sosu, użyjcie mniej cytryny i/lub soli.


Komentarze

  1. Nie wiem dlaczego, ale ośmiornicy wyjątkowo nie mogę przełknąć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś nie lubiłam ze względy na konsystencję. Okazało się po jakimś czasie, że jadłam ją źle przyrządzoną. Więc może warto poeksperymentować ;)

      Usuń
  2. Nie przepadam za ośmiornicą, wolę calamari ;-), ale Twoja sałatka wygląda bardzo smacznie i na pewno taką jest!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można zamienić, byle coś przywoływało zapach morza... ;)

      Usuń
  3. Nigdy nie jadłyśmy ośmiornicy :P Jesteśmy ciekawe jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest rewelacyjna, delikatna w smaku, ale tego smaku pełna. Warto spróbować! :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Makaron z serem i pieprzem, czyli cacio e pepe

Ostatnio znajomi odwiedzający mój ukochany Neapol, poprosili mnie o polecenie restauracji na dobrą kolację. Przy okazji cała masa wspomnień, cudownych widoków, zapachów i smaków wróciła ze wzmożoną siłą. Tęsknię za tym niebem i słońcem, nawet tym zimowym... Dzisiaj zatem powrót do kuchni włoskiej. Tym razem potrawa związaną z Rzymem. Jedna z tych bardzo prostych, a jakże pysznych.

Barszcz z kapustą- pyszna klasyka

Często staram się prezentować Wam tutaj nowe smaki, niekiedy zupełnie nowe są także dla mnie i razem z Wami się ich uczę. Jednak najsmaczniejsze nowinki nie są w stanie odciągnąć moich myśli od polskiej kuchni, która jest niezwykle smaczna i różnorodna. Swego czasu zachłysnęliśmy się specjałami kuchni z całego świata. Całe szczęście nasza polska, i to mocno tradycyjna, wraca do łask, stała się po prostu modna i taką modę to ja rozumiem! Dzisiaj mam dla Was przepis na barszcz biały z kapustą kiszoną- na wypadek, gdyby w Waszych beczkach zostało jeszcze nieco kiszonki po zimie. Nie do końca rozszyfrowałam skąd wywodzi się ten przepis, ale źródła świadczą o tym, że bardzo często gościł zwłaszcza na chłopskim stole- proste, tanie, krzepiące. W moim domu rodzinnym, częsta pozycja w jadłospisie :)

Zacierki na mleku

Zacierki na mleku goszczą na moim stole zwykle najczęściej w okresie postu, lub po prostu wtedy, kiedy rodzina chce odpocząć od dań ciężkich i mięsnych. Ciekawa jestem, czy u Was też jada się taką zupę mleczną? Niektórym takie połączenie wydaje się równie egzotyczne, jak połączenie mięsa z owocami, a jednak amatorów na nie nie brakuje. Bardzo gorąco polecam wypróbować!