Przejdź do głównej zawartości

Rozkosznie kremowa dorada pieczona

Dorada to jedna z moich ulubionych ryb. Kiedy podróżuje do mich ukochanych Włoch, to tam ta rybka jest obowiązkowo na liście dań, których chcę skosztować. Podobno była ulubioną rybą starożytnych Rzymian, więc to miano do czegoś zobowiązuje ;) Jest najpyszniejsza, gdy jest świeżo złowiona, po prostu rozpływa się w ustach. W Polsce nie mam do takiej dostępu, ale jak się nie ma co się lubi... Dzisiaj wersja z piekarnika, niejako duszona we własnych sokach. Pychota!

Składniki:

  • 2 dorady (moje były wypatroszone, każda po ok. 500 g)
  • pęczek koperku
  • 4-6 plasterków cytryny
  • 2 nieduże ząbki czosnku
  • łyżeczka musztardy delikatesowej
  • ok. 2 łyżki masła
  • sól morska
  • biały pieprz
Rybę myjemy, suszymy.
Jej wnętrze smarujemy musztardą.
Wkładamy do środka każdej po 1/4 masła.
Wkładamy pokrojony w plastry czosnek.
Dokładamy koperek, całe gałązki i cytrynę.
Posypujemy solą i pieprzem. Solimy i pieprzymy także rybę z zewnątrz. Układamy na folii aluminiowej.
Na wierzchu kładziemy resztę masła.
Zawijamy szczelnie, tworząc zgrabną paczuszkę.
Pieczemy w 200 stopniach (górna i dolna grzałka) przez 40 minut.
Rybka jest soczysta, a z wszystkich dodatków tworzy się smakowity sos. Smacznego!

Komentarze

  1. Mmm... Sam tytuł zachęca do skosztowania! Pyszna rybka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, bo i tytuł oddaje to, co w efekcie ląduje na talerzu :)

      Usuń
  2. Uwielbiamy rybki ale jak już to bez głowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta głowa może odstraszać, ale ryba przygotowywana w całości smakuje... lepiej :) Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Zupa cebulowa z ziemniakami w tle.

Uważam, że dobra zupa cebulowa, wymaga kilku trików- wyrazistego doprawienia i pysznego sera, jako dopełnienie całości. Oczywiście cały sekret polega na tym, żeby spełnić te warunki i nie przesadzić. Łatwo przyćmić rozkosznie słodki smak cebuli. Wersja, którą Wam dzisiaj prezentuję przemyca składnik, który bardzo lubię. Jest to ser scamorza, pochodzący z południowej części Włoch. Należy do tej samej grupy serów co mozarella i provolone, ale oczywiście różni się od nich smakiem i konsystencją. Ma charakterystyczny wygląd, który zawdzięcza procesowi wytwarzania. Z masy serowej formuje się dość długi szeroki wałek, który w 2/3 długości przewiązuje się sznurkiem. Wiesza i suszy do czasu aż ser nabierze lekko żółtego koloru. Pyszna jest także wędzona wersja tego sera. Ale wróćmy do cebulowej.

O mój kurczaku w rozmarynie!

Rozmaryn, to jedno z moich ulubionych ziół. Trzeba z nim uważać, bo potrafi dodać potrawie goryczy. Jeśli jednak używa się go z rozwagą, to genialnie komponuje się zarówno w daniach warzywnych, jak i mięsnych. Dlaczego tak go lubię? Może dlatego, że ma tak charakterystyczny smak, iż nie da się go pomylić z jakąkolwiek inną przyprawą. Lubię takie indywidualności :) Dzisiaj połączyłam go z mięsem drobiowym i śmietanowym sosem.

Ślimaczki-zawijaczki z masłem orzechowym

Mam dzisiaj dla Was jedną z przepysznych przekąsek. Taką, której ciężko się pozbyć z listy ulubionych. Nie dość, że wspomagamy się gotowym francuskim ciastem, więc robi się ją szybko, to jeszcze zestawienie smaków gwarantuje sukces. Nie wierzcie mi na słowo, tylko wypróbujcie!