Przejdź do głównej zawartości

Ryba marynowana, byle nie zmarnowana!

Zdarzyło Wam się nie mieć pomysłu na wykorzystanie ryb, na przykład tych, przygotowywanych przy okazji Świąt? Wiadomo, że każda ryba smakuje najlepiej, gdy jest świeża. Jest jednak dobry sposób, poza mrożeniem, by ją ciekawie i smacznie przyrządzić i przechować. Uzyskamy w ten sposób smaczną przystawkę, która zasili spiżarnię, choćby na wypadek niezapowiedzianych gości.



Potrzebne nam będą:

  • około 400 g filetów z ryby, polecam jednak te morskie
  • jajko
  • mąka
  • olej do smażenia
na zalewę:
  • litr wody
  • 1/3 szklanki octu 10%
  • duża cebula
  • 5 ziaren ziela angielskiego
  • kilka liści laurowych
  • łyżeczka soli
  • 3 łyżeczki cukru
Filety obtaczamy w jajku i mące.
Smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor.
W międzyczasie zagotowujemy ze sobą wszystkie składniki zalewy.


Jeśli wolicie bardziej octowy smak- po prostu użyjcie więcej octu, ja uważam, że podana ilość jest absolutnie wystarczająca. Przestudzoną rybę wkładamy do słoika.
Zalewamy gorącą zalewą, słoik zakręcamy.
Tak przygotowaną rybkę możecie przechowywać w chłodnym miejscu przez kilka tygodni. Jeśli chcecie zachować na dłużej- wystarczy pasteryzować, 15-20 minut. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Makaron z serem i pieprzem, czyli cacio e pepe

Ostatnio znajomi odwiedzający mój ukochany Neapol, poprosili mnie o polecenie restauracji na dobrą kolację. Przy okazji cała masa wspomnień, cudownych widoków, zapachów i smaków wróciła ze wzmożoną siłą. Tęsknię za tym niebem i słońcem, nawet tym zimowym... Dzisiaj zatem powrót do kuchni włoskiej. Tym razem potrawa związaną z Rzymem. Jedna z tych bardzo prostych, a jakże pysznych.

Barszcz z kapustą- pyszna klasyka

Często staram się prezentować Wam tutaj nowe smaki, niekiedy zupełnie nowe są także dla mnie i razem z Wami się ich uczę. Jednak najsmaczniejsze nowinki nie są w stanie odciągnąć moich myśli od polskiej kuchni, która jest niezwykle smaczna i różnorodna. Swego czasu zachłysnęliśmy się specjałami kuchni z całego świata. Całe szczęście nasza polska, i to mocno tradycyjna, wraca do łask, stała się po prostu modna i taką modę to ja rozumiem! Dzisiaj mam dla Was przepis na barszcz biały z kapustą kiszoną- na wypadek, gdyby w Waszych beczkach zostało jeszcze nieco kiszonki po zimie. Nie do końca rozszyfrowałam skąd wywodzi się ten przepis, ale źródła świadczą o tym, że bardzo często gościł zwłaszcza na chłopskim stole- proste, tanie, krzepiące. W moim domu rodzinnym, częsta pozycja w jadłospisie :)

Zacierki na mleku

Zacierki na mleku goszczą na moim stole zwykle najczęściej w okresie postu, lub po prostu wtedy, kiedy rodzina chce odpocząć od dań ciężkich i mięsnych. Ciekawa jestem, czy u Was też jada się taką zupę mleczną? Niektórym takie połączenie wydaje się równie egzotyczne, jak połączenie mięsa z owocami, a jednak amatorów na nie nie brakuje. Bardzo gorąco polecam wypróbować!