Przejdź do głównej zawartości

Bigos z cukinii

Obowiązkowy punkt w moim letnim jadłospisie. Bigos z cukinii, takie... spolszczone węgierskie leczo czy raczej prowansalskie ratatouille :) Przedstawiam przepis na swego rodzaju bazę. Można ją zrobić w wersji bezmięsnej, można dodać paprykę lub niemal każde inne ulubione warzywo. Cukinia sama w sobie jest bardzo nisko kaloryczna, dlatego wszelkie dania z nią w roli głównej, o ile nie przesadzimy z mięsnymi, tłustymi dodatkami, będą lekkie i zdrowe.


Do przygotowania około 4 solidnych porcji potrzebujemy:
  • 4 średnich, młodych cukinii, około 1 kg- dużo, ale cukinia ma w sobie dużo wodoy i zredykuje się niemal o połowę
  • dużej cebulę
  • ząbka lub dwóch czosnku
  • 6 dużych pomidorów lub 2-3 łyżek koncentratu pomidorowego, ja zwykle dodaję i to i to (6 pomidorów i łyżka koncentratu)
  • 200 g ulubionej kiełbasy, może być śląska, toruńska, ale także chorizo- wedle uznania. Ja tym razem użyłam toruńskiej
  • dwóch łyżek słodkiej papryki (można dodać także nieco słodkiej wędzonej)
  • łyżki ostrej papryki
  • łyżeczki pieprzu
  • łyżki suszonej bazylii lub oregano (jeśli macie świeże, to oczywiście jeszcze lepiej)
  • soli do smaku
  • oliwy do smażenia
Cukinię kroję wzdłuż, w około 0,5-1 cm pasy a następnie na drobniejsze kawałki w poprzek. Wrzucam do garnka, lekko solę i duszę na niewielkim ogniu. Często mieszam, by się nie przypaliła, dość szybko zacznie puszczać soki. Skórkę pomidorów nacinam lekko w krzyżyk, na przeciwległym końcu niż znajduje się szypułka, zalewam wrzątkiem i ściągam skórkę, kroję w kostkę i dorzucam do cukinii.
Na patelni podsmażam pokrojoną w połówki plasterków kiełbasę, a po kilku minutach dorzucam pokrojoną cebulę.Gdy ta dobrze się przysmaży, dodaję przeciśnięty przez praskę ząbek lub dwa czosnku oraz paprykę i pieprz.
Wszystko smażę jeszcze minutę lub dwie i dorzucam do cukinii i pomidorów wraz z łyżką koncentratu pomidorowego. Całość duszę nie dłużej niż 10 minut, lubię gdy cukinią jest lekko chrupiąca. Na koniec dodaję zioła i doprawiam do smaku. Piszę te słowa i zajadam bigosik, pycha!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Orzeźwiający koktajl owocowy z ziołową niezpodzianką

Dodatek ziół innych niż mięta do słodkości długo wydawał mi się dość dziwaczny, do momentu aż spróbowałam. Zioła w deserach sprawdzają się genialnie, moim zdaniem zwłaszcza, gdy są one owocowe. Jeśli krzywicie się na myśl o połączeniu na przykład bazylii z truskawkami, to czas spróbować i zmienić zdanie. Ja miałam dokładnie takie samo podejście i cieszę się, że je zweryfikowałam. Dzisiaj propozycja pysznego, prostego koktajlu owocowego. Ugasi pragnienie, ale spokojnie można podać go także jako pyszny deser.

Wątróbka cielęca- wariacja na temat klasyki

Zgodnie z moją teorią, że organizm pobudza naszą ochotę na produkty, które mogą mu dostarczyć składników, których mu brakuje... mnie ostatnio ewidentnie brakuje żelaza. Szpinak mogłabym jeść na okrągło i na każdy posiłek, a i wątróbka często gości na moim stole. Jednak cielęcą wątróbkę przygotowywałam pierwszy raz. W konsystencji jest ona podobnie delikatna, co wątróbka drobiowa. Postanowiłam przygotować ją dość klasycznie, z cebulką, ale w lekko odmienionej wersji. Nie byłabym w końcu sobą, gdybym nie dodała czegoś od siebie :D

Zupa solanką zainspirowana

Solanka, błędnie, jak się okazuje, nazywana solianką, stała się wypadkową do stworzenia poniższego przepisu. W oryginale jest to zupa wywodząca się z kuchni ukraińskiej i rosyjskiej. Może być w wersji mięsnej, rybnej lub warzywnej. Jedyną żelazną zasadą podczas przygotowania tego dania jest osiągnięcie słonego i zarazem kwaśnego smaku. Udała się świetnie, smak też miała odpowiedni. Polecam- bardzo krzepiąca i rozgrzewająca zupka.