Przejdź do głównej zawartości

Zupa, której składniki to małżeństwo idealne!

Być może większość z Was już doskonale wie, że uwielbiam tradycyjną kuchnię i kiedy prezentuję przepisy mocno zakorzenione w historii danego miejsca- staram się aby były najbardziej jak to możliwe zbliżone do oryginału. Często jest to bardzo trudne- albo brakuje oryginalnych składników albo okazuje się, że jak to z tradycyjnymi daniami bywa, w każdym domu gotuje się je nieco inaczej, według rodzinnego przepisu. Tak jest i z tą zupą, którą chcę Wam dzisiaj zaproponować. Minestra maritata to zupa gotowana na specjalne okazje. Zwykle na Wielkanoc, ale zdarza się, że i na Boże Narodzenie lub po prostu na ważne, rodzinne uroczystości. Jej nazwę często błędnie tłumaczy się jako zupa małżeńska lub zupa weselna, a tak naprawdę w wolnym tłumaczeniu oznacza zupę z idealnie łączących się ze sobą składników. Ugotujcie i oceńcie!


Składniki na 6-8 solidnych porcji zupy:
  • 250 g friarielli
  • 1/3 małej główki kapusty włoskiej
  • mały brokuł
  • 150 g wędzonego boczku
  • 200 g żeberek wieprzowych
  • 200 g wołowiny (na przykład łaty wołowej)
  • udko z kurczaka
  • 3 średnie marchewki
  • 2 łodygi selera naciowego
  • natka pietruszki
  • nieco liści selera
  • ząbek czosnku
  • sól
  • pieprz
  • Pecorino Romano
Zaczynamy od wywaru. Na początek do garnka powinno trafić mięso wołowe i wieprzowe.
Dodajemy czosnek.
Gotujemy jakieś 30 minut. Oczywiście usuwamy wszelkie szumy. Po tym czasie dodajemy mięso drobiowe.
Marchewkę i selera kroimy w plastry lub w kostkę.
Dodajemy do gotującego się wywaru.
Gotujemy dalej, przez około 45 minut, na małym ogniu. Wyciągamy ugotowane mięso i pozostawiamy do przestudzenia.
Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy.


Gdy będzie ładnie zrumieniony- zdejmujemy z patelni.
Na wytopionym tłuszczu podsmażamy lekko przesiekane friarielli.
W międzyczasie brokuł dzielimy na nieduże różyczki i wrzucamy do gotującego się wywaru.
Szatkujemy kapustę i po kilku minutach także wrzucamy do bulionu.
Liście selera i pietruszkę kroimy, dokładamy do warzącej się zupy wraz z podsmażonym boczkiem.

Dodajemy także friarielli.
Na patelnię, gdzie podsmażał się boczek a potem friarielli wlewamy nieco wody i przy jej pomocy zbieramy wszystkie smaki- przelewamy do zupy.
Ugotowane i przestudzone mięso kroimy na kawałki.
Dodajemy do całości.
Wszystko gotujemy kilka minut. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podając, oprószamy startym serem. 

Komentarze

  1. WYgląda smakowicie :) a z dodatkiem brokuła to już musi być przepyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak! Idealne i bardzo smaczne połączenie :) Pycha! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie smaki bardzo lubię i chętnie zjadłabym porcyjkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musi to być bardzo aromatyczna zupa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warzona z namaszczeniem niczym jak nasz bigos na przykład...kilka godzin w sumie... jest pychota :)

      Usuń
  5. Wygląda przepysznie i pewnie tez tak smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Zupa cebulowa z ziemniakami w tle.

Uważam, że dobra zupa cebulowa, wymaga kilku trików- wyrazistego doprawienia i pysznego sera, jako dopełnienie całości. Oczywiście cały sekret polega na tym, żeby spełnić te warunki i nie przesadzić. Łatwo przyćmić rozkosznie słodki smak cebuli. Wersja, którą Wam dzisiaj prezentuję przemyca składnik, który bardzo lubię. Jest to ser scamorza, pochodzący z południowej części Włoch. Należy do tej samej grupy serów co mozarella i provolone, ale oczywiście różni się od nich smakiem i konsystencją. Ma charakterystyczny wygląd, który zawdzięcza procesowi wytwarzania. Z masy serowej formuje się dość długi szeroki wałek, który w 2/3 długości przewiązuje się sznurkiem. Wiesza i suszy do czasu aż ser nabierze lekko żółtego koloru. Pyszna jest także wędzona wersja tego sera. Ale wróćmy do cebulowej.

Ślimaczki-zawijaczki z masłem orzechowym

Mam dzisiaj dla Was jedną z przepysznych przekąsek. Taką, której ciężko się pozbyć z listy ulubionych. Nie dość, że wspomagamy się gotowym francuskim ciastem, więc robi się ją szybko, to jeszcze zestawienie smaków gwarantuje sukces. Nie wierzcie mi na słowo, tylko wypróbujcie!

Zupa ogórczasta

Zupa ogórkowa kojarzy mi się z wersją z ogórków kiszonych. Przynajmniej taka zawsze gościła na moim stole. Pierwszy raz skusiłam się na ugotowanie jej ze świeżych, nieprzetworzonych ogórków, dlatego nazwałam ją "ogórczastą", dla odróżnienia ;) Wyszła pyszna i aromatyczna. Moi współbiesiadnicy byli zaskoczenia, że nie jest ostra i mocno podkręcona przyprawami, jak to zwykle moje potrawy, ale nie ma co ukrywać- niektóre smaki wymagają odpowiedzialnego traktowania. Żeby oddać ogórkowi, co mu się należy, powściągnęłam swoje zapędy i wyszło cudownie. Polecam!