Przejdź do głównej zawartości

Grzybowa na Wigilię... i nie tylko!

Większość z nas nie wyobraża sobie Świąt Bożego Narodzenia bez dań z grzybami. Dania rybne, pierogi, paszteciki, bezmięsne pasztety- grzyby w takich potrawach sprawdzają się świetnie. Jednak moje ulubione danie z suszonych grzybów, które na stole gości nie tylko w okresie świąt, to zupa grzybowa. W moim domu podaje się ją często z makaronem, jednak na Wigilię zawsze przygotowujemy z kaszą pęczak. Mocno grzybowa, lekko kwaskowa, esencjonalna, pyszna. Polecam.
Składniki na ok. 4 porcje:
  • solidna garść suszonych grzybów (użyłam podgrzybków)
  • 2-3 średnie marchewki
  • średnia pietruszka
  • pół niedużego selera
  • średni por- biała część
  • liść laurowy (1-2)
  • spora cebula
  • ząbek czosnku
  • łyżka kwaśnej śmietany
  • 1/3-1/2 szklanki soku z domowych ogórków kiszonych
  • sól i pieprz
  • woda
Grzyby namaczamy, około 15 minut. Zmieniamy wodę i moczymy dalej, w 300 ml wody, przez około 1h. W międzyczasie z warzyw, czosnku, cebuli i liścia gotujemy warzywny bulion.
Lekko solimy. Po ok 30-45 minutach gotowania wyławiamy wszystkie składniki, pozostawiając czysty bulion.
Powinniśmy uzyskać mniej więcej 2 litry płynu.

Uwaga- nie wylewamy wody, w której moczyły się grzyby.
Odławiamy grzybki i siekamy.
Dodajemy do bulionu.
Gotujemy ok. 10 minut.
Dolewamy wodę, w której moczyły się grzyby.
Dodajemy 1/3 szklanki kaszy pęczak.
Gdy ta będzie już miękka, w ciepłej wodzie rozprowadzamy śmietanę.
Zaprawiamy nią zupę.
Następnie dolewamy sok z ogórków.
Próbujemy i doprawiamy solą i pieprzem. 

Komentarze

  1. U nas nie robi się grzybowej tylko barszcz ale taką grzybową też byśmy chętnie zjadły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas bywa barszczyk, ale częściej jednak grzybowa. Co dom to obyczaj ;)

      Usuń
  2. Bardzo lubię grzybową, ale niestety nie robię zbyt często, bo mój Mąż nie przepada :) Smaka mi narobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz na jakiś czas trzeba sobie sprawić przyjemność i uwarzyć :)

      Usuń
  3. Fajna zupka, bardzo lubie grzybowa. Rzeczywiscie dobry pomysl na swieta. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku szalejemy z grzybami, bo zbiory były obfite ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ugotowałam kilka dni temu, żeby opisać i wrzucić na blog. Rodzina już zaciera ręce, że za kilkanaście godzi znowu będą mieli okazję ją jeść :)

      Usuń
  5. Zupa grzybowa idealna! Uwielbiam i jak piszesz nie tylko na wigilię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię grzyby, więc nie ma szans żeby były tylko od święta- no chyba, że surowca brak ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Sok z owoców czarnego bzu- na zdrowie!

Soki najlepiej powstają warzone w sokowniku. Jednak nie każdy posiada takowy w domu, a ponad to, dla niewielkiej ilości owoców po prostu nie opłaca się go uruchamiać. Dlatego czasami warto przygotować sok w bardziej tradycyjny sposób. Żeby zachować jak najwięcej składników odżywczych i witamin, oczywiście najlepiej byłoby nie poddawać owoców obróbce termicznej, jednak w przypadku czarnego bzu jest to konieczne. W ten sposób pozbywamy się toksycznej sambunigryny, która doprowadzić może do zatrucia. Odpowiednio przygotowany sok z czarnego bzu ma bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie. Dla tych cennych prozdrowotnych właściwości i dla smaku- warto sobie go przygotować i sięgać po niego choćby w przypadku przeziębienia, czy bólu. Działa bowiem przeciwgorączkowo, przeciwbólowo i przeciwzapalnie, wspomaga zwalczanie męczącego kaszlu.

Najprostszy na świecie sok malinowy

Jestem szczęśliwą posiadaczką starej odmiany malin, które rodzą właściwie od czerwca do pierwszych mrozów. Bałam się, że zimna wiosna pozbawi mnie w tym roku dobrodziejstwa tych owoców, ale nie. Było ich całkiem sporo i cały czas czerwienią się na krzakach. Cała rodzinka pojadła więc malin, powstało z nimi kilka smakowitych deserów no i oczywiście sok. Jego prozdrowotne działanie znamy od wieków. Chyba każdy wie, że gorąca herbata z sokiem z tych owoców to pierwsza pomoc w gorączce, rozgrzewa i wspomaga odporność.

Jakby ciacho, a jednak sałatka

Lubię takie lekkie mylenie zmysłów, kiedy oko widzi co innego, niż jest w rzeczywistości. Pokrojone na kawałki jakby ciasto, które w rzeczywistości jest sałatką- to jest to. Zaskakujące, a do tego pyszne- idealne na przyjęcie.