Przejdź do głównej zawartości

Zakręcone paluchy

Szynka parmeńska to jedna z moich ulubionych włoskich wędlin. Jak dobrze się domyślacie pochodzi z regionu Parmy i zgodnie z dostępnymi zapisami- znana była już w czasach rzymskich. Bardzo lubię wykorzystywać ten produkt podczas gotowania. Ma słony i słodkawy, charakterystyczny, wyrazisty smak. Dzisiaj proponuję Wam pyszną przekąskę z wykorzystaniem tej właśnie szynki.



Składniki:

  • opakowanie ciasta francuskiego
  • ok 100 g szynki parmeńskiej
  • sól
  • jajko
  • ziarna sezamu
  • czarnuszka
Ciasto rozwijamy, kroimy na pół wzdłuż. Następnie w poprzek kroimy ciasto na paski o grubości mniej więcej 1,5 cm.
Na każdym z pasków układamy kawałki szynki.
Chwytamy końce pasków i zakręcamy je, z obu stron kręcimy w przeciwną stronę, tak, by powstał kształt spirali.
Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Następnie smarujemy paluchy rozmąconym jajkiem. Posypujemy odrobiną soli. Proponuję połowę z nich posypać sezamem, a połowę ziarnami czarnuszki.
Pieczemy do zrumienienia w 180 stopniach, górna i dolna grzałka przez około 15-20 minut. Smacznego.


Komentarze

  1. Fajnie wygladaja. Dobry pomysl dla gosci. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pysznie wyglądają :) Świetna przekąska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja lubię takie przekąski na szybko, więc dość często piekę.

      Usuń
  4. idealne na spotkanie ze znajomymi przy piwie ;) aż będę musiała zrobić przy jakimś najbliższym meczu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam szynkę parmeńską, a ta przekąska jak najbardziej by mi posmakowała. Przy najbliższej okazji wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Lasagne z białym sosem

Lasagne to nic innego jak dość spore płaty makaronu, które służą do przygotowania jednej z bardziej popularnych włoskich potraw- makaronu przekładanego różnymi dodatkami i z różnego rodzaju sosami. Są różne techniki przygotowania tego dania. Niektórzy gotują makaron zanim trafi do zapiekania w piekarniku. Ja jednak nigdy tego nie robię i zawsze wychodzi świetnie. Jaki jest sekret? Żaden sekret, makaron jak to makaron, po prostu musi piec się w towarzystwie sporej ilości płynu, sosu by odpowiednio zmięknąć. Wypróbujcie, jest pycha.

Orzeźwiający koktajl owocowy z ziołową niezpodzianką

Dodatek ziół innych niż mięta do słodkości długo wydawał mi się dość dziwaczny, do momentu aż spróbowałam. Zioła w deserach sprawdzają się genialnie, moim zdaniem zwłaszcza, gdy są one owocowe. Jeśli krzywicie się na myśl o połączeniu na przykład bazylii z truskawkami, to czas spróbować i zmienić zdanie. Ja miałam dokładnie takie samo podejście i cieszę się, że je zweryfikowałam. Dzisiaj propozycja pysznego, prostego koktajlu owocowego. Ugasi pragnienie, ale spokojnie można podać go także jako pyszny deser.

Wątróbka cielęca- wariacja na temat klasyki

Zgodnie z moją teorią, że organizm pobudza naszą ochotę na produkty, które mogą mu dostarczyć składników, których mu brakuje... mnie ostatnio ewidentnie brakuje żelaza. Szpinak mogłabym jeść na okrągło i na każdy posiłek, a i wątróbka często gości na moim stole. Jednak cielęcą wątróbkę przygotowywałam pierwszy raz. W konsystencji jest ona podobnie delikatna, co wątróbka drobiowa. Postanowiłam przygotować ją dość klasycznie, z cebulką, ale w lekko odmienionej wersji. Nie byłabym w końcu sobą, gdybym nie dodała czegoś od siebie :D