Szybki w przygotowaniu obiad, to podstawa w gorące, letnie dni. Wachlarz dostępnych, świeżych i pysznych warzyw do wykorzystania o tej porze roku jest tak bogaty, że czasem aż ciężko zdecydować, co wybrać. Dzisiaj pyszny makaron z fasolką szparagową, pomysł może banalny, ale znakomity. Powstał pewnego letniego popołudnia, gdy nie chciało mi się długo sterczeć w kuchni, biec na zakupy, a w lodówce nie było za wiele. Za to fasolka na krzakach była, i owszem :)
Składniki na 4 porcje:
Składniki na 4 porcje:
- 400 g makaronu, na przykład świderki
- 250 g zielonej fasolki szparagowej
- 3-4 ząbki czosnku
- oliwa z oliwek
- pół szklanki startego parmezanu
- sól
- cukier
- czarny i zielony pieprz (łyżeczka po zmieleniu)
Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki (ja odcinam tylko z jednej strony, te od strony krzaka), kroimy na mniejsze kawałki, na połowę wystarczy. Podgotowujemy w lekko osolonej wodzie z połową łyżeczki cukru.
Odcedzamy, powinna pozostać lekko twarda. W osolonej wodzie gotujemy makaron aż będzie al dente.
Czosnek kroimy w dość drobną kostkę.
Rozgrzewamy oliwę, sporą ilość, około 6-8 łyżek. Podsmażamy na niej czosnek.
Dorzucamy fasolkę i podsmażamy kilka minut.
Podlewamy wodą z gotowania makaronu (ok. pół szklanki).
Doprawiamy sporą ilością, najlepiej świeżo zmielonego/utartego, zielonego i czarnego pieprzu.
Dorzucamy makaron mieszamy. Na koniec posypujemy startym serem.
Smacznego!
Odcedzamy, powinna pozostać lekko twarda. W osolonej wodzie gotujemy makaron aż będzie al dente.
Czosnek kroimy w dość drobną kostkę.
Rozgrzewamy oliwę, sporą ilość, około 6-8 łyżek. Podsmażamy na niej czosnek.
Dorzucamy fasolkę i podsmażamy kilka minut.
Podlewamy wodą z gotowania makaronu (ok. pół szklanki).
Doprawiamy sporą ilością, najlepiej świeżo zmielonego/utartego, zielonego i czarnego pieprzu.
Dorzucamy makaron mieszamy. Na koniec posypujemy startym serem.
Smacznego!
Bardzo apetyczny obiadek :) Na takie danie to ja mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńNie trzeba wielu składników, żeby wyczarować coś fajnego :)
UsuńSezon na fasolkę trzeba wykorzystać, zwłaszcza że jest "swojska". Pyszne danie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Poza tym, co z fasolką mogłoby nie być smaczne! Dziękuję :)
UsuńTak serwowanego makaronu jeszcze nie jadłam, koniecznie musze wypróbować ten przepis :-)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz fasolkę, to jestem pewna, że ten makaronik będzie Ci smakował :)
Usuń