Może zwariowałam, ale naprawdę myślę o zimie w lipcu. Po prostu lubię maksymalnie zachować smaki lata, by móc cieszyć się nimi, kiedy aura za oknem nie będzie rozpieszczać nas słonkiem i ciepełkiem tak, jak teraz. Są na to dobre sposoby, więc warto poświęcić nieco czasu na przetwory i przygotować się na zimową słotę. Dzisiaj przepis na domowy syrop, kompot truskawkowy. Nie mam pojęcia skąd wziął się ten przepis, ale w naszym domu króluje od pokoleń. Idealny do przygotowania pysznego, smakującego i pachnącego latem napoju. Świetnie sprawdzi się jako baza do domowego kisielu lub choćby jako dodatek do herbaty.
Składniki na 25 słoików po 300 ml:
- 10 kg truskawek
- cukier (po 3 łyżki na słoik)
- słoiki (ok. 30 sztuk)
To chyba najkrótsza lista składników wśród moich przepisów, jak do tej pory. Procedura jest prosta. Słoiki myjemy, najlepiej w wysokiej temperaturze w zmywarce lub wyparzamy, zalewając wrzątkiem. Truskawki myjemy.
Pozbawiamy szypułek. Wkładamy je luźno, nie dociskając, do słoików. Zapełniamy 1/3 i zasypujemy łyżką cukru.
Dopełniamy do 2/3 wysokości słoika, zasypujemy łyżką cukru. Dopełniamy do końca i znowu dodajemy łyżkę cukru.
Odstawiamy na 24 h w zacienione miejsce, przykrywając pokrywkami jednak wcale nie zakręcając. Po tym czasie truskawki puszczają sok i delikatnie opadają, więc wyjmujemy owoce z kilku słoików, dopełniając nimi pozostałe.
Zakręcamy i wstawiamy słoiki do garnka z wodą, wyłożonego ściereczką.
Woda powinna zakrywać słoiki. Gdy zacznie wrzeć, gotujemy jeszcze jakieś 15 minut. Studzimy. Wstawiamy do spiżarni i sięgamy po nie, jak tylko przychodzi na to ochota.
Pozbawiamy szypułek. Wkładamy je luźno, nie dociskając, do słoików. Zapełniamy 1/3 i zasypujemy łyżką cukru.
Dopełniamy do 2/3 wysokości słoika, zasypujemy łyżką cukru. Dopełniamy do końca i znowu dodajemy łyżkę cukru.
Odstawiamy na 24 h w zacienione miejsce, przykrywając pokrywkami jednak wcale nie zakręcając. Po tym czasie truskawki puszczają sok i delikatnie opadają, więc wyjmujemy owoce z kilku słoików, dopełniając nimi pozostałe.
Zakręcamy i wstawiamy słoiki do garnka z wodą, wyłożonego ściereczką.
Woda powinna zakrywać słoiki. Gdy zacznie wrzeć, gotujemy jeszcze jakieś 15 minut. Studzimy. Wstawiamy do spiżarni i sięgamy po nie, jak tylko przychodzi na to ochota.
Uwielbiam domowe przetwory, a zwłaszcza z truskawek. Pycha kompocik :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam. Tych smaków nie zastąpi nawet najbardziej naturalny, sklepowy sok!
UsuńOj, trzeba robić zapasy na zimę. Takie smakołyki podczas zimnych wieczorów sprawdzą się idealnie!!!
OdpowiedzUsuńIle bym ich nie zrobiła- tyle zawsze ginie przez zimę. Pychotka.
UsuńSmak dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńMoje też i nigdy nie zamierzam z nich wyrastać! :)
UsuńNajlepszy ze wszystkich kompotów <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni! :)
UsuńAle bym teraz taki zimny wypiła ! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie popijamy, niebo w gębie :)
Usuń