Przejdź do głównej zawartości

Kurczak, groszek, makaron

Czy też tak macie, że pomimo otwartości na kuchenne nowości, pewne smaki po prostu z automatu przypisujecie danemu rodzajowi potraw lub wręcz konkretnemu daniu? Ja i owszem i niektórych skojarzeń niezwykle trudno mi się pozbyć. Choć może nie o samo pozbycie tutaj chodzi, a o próbowanie danego składnika w innej odsłonie. Takim zaklętym produktem jest dla mnie mięta. Zawsze do herbaty, do deseru. Nawet jeśli pojawiała się w jakichś ziołowych mieszankach, to w nikłych, niemal niezauważalnych ilościach. A czy z mięty można zrobić bohaterkę wytrawnego dania? Otóż można, a na dowód tego, mam dla Was poniższy przepis. Trzy główne składniki, makaron, kurczak i zielony groszek, ale królową jest mięta. Polecam!
Składniki na 4 porcje:
  • 300 g makaronu penne
  • 400 g piersi z kurczaka (podwójna, średnia)
  • puszka groszku konserwowego (można użyć mrożonego, wtedy trzeba nieco wcześniej dodać go do dania)
  • gałązka rozmarynu
  • 2-3 gałązki mięty
  • sok z 1/3 średniej cytryny
  • czubata łyżka kwaśniej śmietany
  • pół płaskiej łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • łyżka masła
  • 3-4 cebulki dymki
  • 250 ml wody lub warzywnego bulionu
  • sól
  • pieprz
  • 1/5 szklanki oleju
Mięso czyścimy z wszelkich błon, tłuszczu i kości. Myjemy, suszymy. Kroimy na kawałki.
Lekko solimy i pieprzymy.
Zalewamy olejem i odstawiamy do zamarynowania, przynajmniej na 30 minut.
Po tym czasie wrzucamy go na gorącą patelnię i na dość sporym ogniu podsmażamy, od czasu do czasu mieszając.
Podsmażamy tylko do momentu aż mięso zbieleje, nie chcemy by się przyrumieniło. Dodajemy masło oraz pokrojoną dymkę.

Krótko jeszcze podsmażamy i dodajemy zioła, rozmaryn i miętę, w całości.
Zalewamy wodą/bulionem i wszystko dusimy aż mięso będzie prawie ugotowane, myślę, że około 5-7 minut, oczywiście wszystko zależy od tego, na jakie kawałki pokroicie kurczaka.
W międzyczasie gotujemy makaron, aby był al dente. Śmietanę mieszamy z mąką i odrobiną dobrze ciepłej wody, zaprawiamy tą miksturą naszą potrawę.

Dodajemy sok z cytryny.
Dosypujemy groszek i wszystko, krótko gotujemy.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, mieszamy z ugotowanym makaronem.
Smacznego!

Komentarze

  1. Ja również zaczęłam dodawać miętę prawie do każdego dania(bo dużo mam jej w ogródku). Twoja propozycja wygląda pysznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. To bardzo fajny dodatek, żeby orzeźwić nawet najcięższe danie :)

      Usuń
  2. Kurczak, groszek i makaron - idealne połączenie! <3 Pycha! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, a mięta do tego to naprawdę fajny akcent :)

      Usuń
  3. Za miętą aż tak nie przepadamy ale to w słodyczach :) Jesteśmy ciekawe jak smakuje w wytrawnych daniach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajnie się sprawdza, pobudza kubki smakowe, przyjemnie kończy bukiet smaków w daniu :) Wypróbujcie w tym, lub innym daniu, warto :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Makaron z serem

Macaroni and cheese, czyli makaron z serem, to potrawa, która chyba największą karierę zrobiła z Stanach Zjednoczonych, gdzie jest jednym z najbardziej popularnych posiłków zaliczanych do dań comfort foods- czyli tych, które się zjada dla poprawy nastroju, wywołania miłych skojarzeń i wspomnień. Być może wszystkiemu "winny" jest jeden z większych producentów żywności, który w pierwszej połowie ubiegłego wieku zaczął produkować ten przysmak na masową skalę. Dlaczego więc amerykanie tak lubią mac and cheese? Kupują, otwierają pudełko, wkładają do piekarnika lub kuchenki mikrofalowej i gotowe. Czyli szybko i bezproblemowo, a do tego smacznie. Jednak, oczywiście, są i tacy, którzy ambitnie sami przyrządzają to rozpustne danie. Dlaczego rozpustne? Bo uzależniającego smaku, ale i kalorii mu nie brakuje... Wersji tej potrawy jest oczywiście sporo. Dzisiaj proponuję jedną z nich, która nie wymaga zapiekania.

Zacierki na mleku

Zacierki na mleku goszczą na moim stole zwykle najczęściej w okresie postu, lub po prostu wtedy, kiedy rodzina chce odpocząć od dań ciężkich i mięsnych. Ciekawa jestem, czy u Was też jada się taką zupę mleczną? Niektórym takie połączenie wydaje się równie egzotyczne, jak połączenie mięsa z owocami, a jednak amatorów na nie nie brakuje. Bardzo gorąco polecam wypróbować!

Orzeźwiający koktajl owocowy z ziołową niezpodzianką

Dodatek ziół innych niż mięta do słodkości długo wydawał mi się dość dziwaczny, do momentu aż spróbowałam. Zioła w deserach sprawdzają się genialnie, moim zdaniem zwłaszcza, gdy są one owocowe. Jeśli krzywicie się na myśl o połączeniu na przykład bazylii z truskawkami, to czas spróbować i zmienić zdanie. Ja miałam dokładnie takie samo podejście i cieszę się, że je zweryfikowałam. Dzisiaj propozycja pysznego, prostego koktajlu owocowego. Ugasi pragnienie, ale spokojnie można podać go także jako pyszny deser.