Przejdź do głównej zawartości

Zupa cebulowa z ziemniakami w tle.

Uważam, że dobra zupa cebulowa, wymaga kilku trików- wyrazistego doprawienia i pysznego sera, jako dopełnienie całości. Oczywiście cały sekret polega na tym, żeby spełnić te warunki i nie przesadzić. Łatwo przyćmić rozkosznie słodki smak cebuli.

Wersja, którą Wam dzisiaj prezentuję przemyca składnik, który bardzo lubię. Jest to ser scamorza, pochodzący z południowej części Włoch. Należy do tej samej grupy serów co mozarella i provolone, ale oczywiście różni się od nich smakiem i konsystencją. Ma charakterystyczny wygląd, który zawdzięcza procesowi wytwarzania. Z masy serowej formuje się dość długi szeroki wałek, który w 2/3 długości przewiązuje się sznurkiem. Wiesza i suszy do czasu aż ser nabierze lekko żółtego koloru. Pyszna jest także wędzona wersja tego sera. Ale wróćmy do cebulowej.
Składniki na 5 porcji:
  • 3 marchewki
  • 2 pietruszki
  • por
  • 1/4 średniego selera
  • kawałek kapusty włoskiej
  • 2 liście laurowe
  • 2 ziarna jałowca
  • ząbek czosnku
  • 5 dużych cebul
  • 5 sporych ziemniaków
  • pęczek cienkiego szczypiorku
  • 200 g sera scamorza, lub innego ulubionego (niezbyt słonego)
  • pół łyżki białego pieprzu
  • solidna szczypta gałki muszkatołowej
  • łyżka kwaśnej śmietany
  • łyżeczka brązowego cukru
  • sól
  • woda
  • olej do smażenia (o neutralnym smaku)
Na początek gotujemy wywar z marchewek, pietruszek, pora, selera, kapusty włoskiej. Dodajemy liście laurowe, ziarna jałowca, czosnek i lekko solimy.
Po około 20 minutach gotowania dodajemy obrane ziemniaki (jeśli są duże, kroimy na pół lub ćwiartki).
Cebulę obieramy, kroimy w pióra.
Podsmażamy na rozgrzanym oleju, na wolnym ogniu.

Lekko solimy, a gdy zacznie się rumienić- dosypujemy łyżeczkę brązowego cukru.
Chwilę podsmażamy i wyłączamy z ognia. Cukier uwydatni słodki smak cebuli.
W międzyczasie ziemniaki powinny ugotować się do miękkości. Wyciągamy je z wywaru, podobnie jak i resztę składników. Jednak ziemniaki przekładamy do oddzielnego naczynia.
Podlewamy niewielką ilością bulionu i miksujemy/ubijamy- jeśli są mięciutkie, wystarczy rozgnieść.
Do bulionu przekładamy podsmażoną cebulę i gotujemy ok. 10 minut.
Dodajemy ziemniaczaną miksturę.
Doprawiamy pieprzem i gałką.
Gotujemy jeszcze jakieś 10 minut. Próbujemy. Doprawiamy śmietaną.
Pieprzem i solą do smaku- zupa powinna być słodkawa, lekko słona i najlepiej dobrze pikantna. Podajemy posypaną starty serem i posiekanym szczypiorkiem. Świetnym pomysłem jest przygotowanie grzanek. Smacznego!

Komentarze

  1. O proszę u mnie wczoraj była zupa cebulowa,z grzankami z bułki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno już nie jadłam zupy cebulowej. Twoja zapowiada się przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. well its look great & i would love to try..

    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas nigdy się nie robiło cebulowej zupy ale chętnie byśmy ją spróbowały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w domu gości rzadko, a to dziwne, bo wszyscy lubią. Polecam, wypróbujcie :)

      Usuń
  5. Niedawno przypomniałam sobie, że jeszcze w tym sezonie nie gotowałam cebulowej. Tylko u nas robi się z chlebem. Z ziemnakami nie próbowałam. MOże wypróbuję?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Makaron z cebulowym sosem czyli pasta alla genovese

Przepis króluje w Neapolu prawdopodobnie od 15-16 wieku. Jest kilka hipotez, co do jego powstania i pochodzenia nazwy. Skąd w Neapolu przepis o nazwie, która kojarzy się raczej z miastem położonym na północy Włoch? Jedna z teorii mówi o tym, że przepis faktycznie przywędrował wraz z kucharzami z Genui. Oba wspomniane miasta stanowiły 2 największe włoskie, współpracujące ze sobą porty. Możemy zatem wyobrazić sobie, że oba te miejsca miały na siebie nawzajem spory wpływ, także pod względem kultury kulinarnej. Inne źródła mówią, że przepis przywędrował nie z Genui a z Genewy, a jeszcze inne, że został stworzony przez kucharza, z krwi i kości neapolitańczyka, którego zwano "o Genoves". Tak czy siak, ten aromatyczny, swego rodzaju sos stał się jedną z najbardziej charakterystycznych potraw regionu Kampania i z całą pewnością każdy, kto odwiedza tę część Italii, powinien choć raz go spróbować. Jest to danie, które porównać można do naszego rosołu, czy bigosu. Wersji przepisu może

Tropikalne maliny

 Dzisiaj temperatura raczej niezbyt letnia, a tym bardziej  tropikalna. Marzę o słońcu... Zamiast pracować i siedzieć przed komputerem wolałabym leżeć na plaży, lub spacerować po jakimś malowniczym nadmorskim miasteczku. Kąpać się w słońcu, odpoczywać, delektować się letnimi zapachami i smakami. Wakacyjny czas jeszcze przed nami jednak dzisiaj postanowiłam wybiec nieco w przyszłość. Desery podobne do tego, który dziś proponuję, zawsze zabierają mnie w rozkoszne przestrzenie mojej pamięci, przywołują cudowne wspomnienia, a przy tym, oczywiście, są po prostu pyszne.

Indyk w pomidorach

Kolejna propozycja żeby urozmaicić jadłospis mięsożercom. Taka wersja może być wykorzystana w ramach pysznego obiadu z ulubionymi dodatkami, ale także jako wędlina na kanapkę, czy też składnik pysznej sałatki. Przygotowanie mięska jest banalnie proste. Wykorzystujemy tutaj dobrze komponujące się ze sobą, sprawdzone w wielu innych daniach składniki. Czosnek, bazylia i pomidory- czy to może się nie udać?