Przejdź do głównej zawartości

Lekka pieczarkowa na maśle

Zupy uwielbiam. Co kilka dni po prostu muszę jakąś pochłonąć. Nic nie koi i nie daje tyle kulinarnego szczęścia, co pyszna ciepła zupa, zwłaszcza w chłodne dni. Dzisiaj nieco mniej klasyczne wydanie pieczarkowej. Kremowa, aromatyczna, mocno grzybowa.


Do towarzystwa 700 g pieczarek potrzebujecie także:
  • dwóch ziemniaków
  • dwóch niedużych marchewek
  • pietruszki
  • pora
  • średniej cebuli
  • łyżki lub dwóch masła klarowanego
  • pieprzu, soli, lubczyku, liścia laurowego, tymianku
Ziemniaki, marchewki, pietruszkę i pora kroję na nieduże kawałki i gotuję je z kilkoma liśćmi laurowymi, odrobiną soli i pieprzu. 
Umyte pieczarki kroję w plastry.
Dzielę je miej więcej na pół. Jedna część trafia od razu do gotujących się warzyw, drugą natomiast duszę z cebulką na maśle.
Gdy warzywa i pieczarki ugotują się, wywar lekko studzę a następnie miksuję. Dorzucam podduszoną część pieczarek i gotuję wszystko razem kilka, kilkanaście minut. Doprawiam lubczykiem i tymiankiem, oczywiście pieprzem i solą do smaku. Polecam wykorzystanie białego pieprzu- jest bardziej aromatyczny od czarnego. Zmiksowane warzywa i pieczarki nadają zupie kremowej konsystencji. Nie potrzeba niczym więcej jej zagęszczać. Jeśli chcecie uzyskać bardziej treściwe danie, podajcie zupę z ulubionym makaronem lub kaszą.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Makaron z cebulowym sosem czyli pasta alla genovese

Przepis króluje w Neapolu prawdopodobnie od 15-16 wieku. Jest kilka hipotez, co do jego powstania i pochodzenia nazwy. Skąd w Neapolu przepis o nazwie, która kojarzy się raczej z miastem położonym na północy Włoch? Jedna z teorii mówi o tym, że przepis faktycznie przywędrował wraz z kucharzami z Genui. Oba wspomniane miasta stanowiły 2 największe włoskie, współpracujące ze sobą porty. Możemy zatem wyobrazić sobie, że oba te miejsca miały na siebie nawzajem spory wpływ, także pod względem kultury kulinarnej. Inne źródła mówią, że przepis przywędrował nie z Genui a z Genewy, a jeszcze inne, że został stworzony przez kucharza, z krwi i kości neapolitańczyka, którego zwano "o Genoves". Tak czy siak, ten aromatyczny, swego rodzaju sos stał się jedną z najbardziej charakterystycznych potraw regionu Kampania i z całą pewnością każdy, kto odwiedza tę część Italii, powinien choć raz go spróbować. Jest to danie, które porównać można do naszego rosołu, czy bigosu. Wersji przepisu może

Tropikalne maliny

 Dzisiaj temperatura raczej niezbyt letnia, a tym bardziej  tropikalna. Marzę o słońcu... Zamiast pracować i siedzieć przed komputerem wolałabym leżeć na plaży, lub spacerować po jakimś malowniczym nadmorskim miasteczku. Kąpać się w słońcu, odpoczywać, delektować się letnimi zapachami i smakami. Wakacyjny czas jeszcze przed nami jednak dzisiaj postanowiłam wybiec nieco w przyszłość. Desery podobne do tego, który dziś proponuję, zawsze zabierają mnie w rozkoszne przestrzenie mojej pamięci, przywołują cudowne wspomnienia, a przy tym, oczywiście, są po prostu pyszne.

Indyk w pomidorach

Kolejna propozycja żeby urozmaicić jadłospis mięsożercom. Taka wersja może być wykorzystana w ramach pysznego obiadu z ulubionymi dodatkami, ale także jako wędlina na kanapkę, czy też składnik pysznej sałatki. Przygotowanie mięska jest banalnie proste. Wykorzystujemy tutaj dobrze komponujące się ze sobą, sprawdzone w wielu innych daniach składniki. Czosnek, bazylia i pomidory- czy to może się nie udać?