Przejdź do głównej zawartości

Wątróbka z serem idą w parze

Myślę, że już przywykliście do tego, że podroby dość często goszczą na moim stole. Wątróbki kiedyś nie jadłam wcale, a teraz zjadam z przyjemnością i z chęcią po nią sięgam. Powoli nabieram odwagi żeby z nią troszkę eksperymentować, może póki co bez wielkich szaleństw, ale jednak. Dzisiaj jedna z takich propozycji i jedno z dań, którego gotując, zupełnie nie byłam pewna. A wyszło super smacznie!


Na ok. 3 porcje przygotujcie:
  • ok 400 g wątróbki wieprzowej
  • 100 g sera pleśniowego
  • dużą gruszkę
  • średnią cebulę
  • mąkę
  • sól
  • pieprz
  • kilka gałązek świeżego tymianku
  • 3/4 szklanki wody
  • 4-5 łyżek oleju
Wątróbkę osuszamy i kroimy na kawałki, ja lubię, gdy nie są zbyt duże. Oprószamy mąką i smażymy z każdej strony na rozgrzanym oleju.
Zalewamy gorącą wodą.
Na patelni podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulkę, a gdy się zeszkli dodajemy pokrojoną gruszkę.
Po ok. 5 minutach smażenia przekładamy wszystko do garnka z wątróbką.
Po ok. 10 minutach dodajemy lekko rozdrobniony ser.
Nadal podgrzewamy i mieszając czekamy, aż ser się rozpuści. Na koniec doprawiamy pieprzem, solą i posiekanym tymiankiem.
Polecam podawać zaraz po ugotowaniu inaczej smak sera i tymianku lekko nam ucieknie. Potrawkę zaserwowałam z domowymi kopytkami, ale możecie podać ją z kaszą, makaronem, czy choćby z ziemniakami lub chlebem. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Orzeźwiający koktajl owocowy z ziołową niezpodzianką

Dodatek ziół innych niż mięta do słodkości długo wydawał mi się dość dziwaczny, do momentu aż spróbowałam. Zioła w deserach sprawdzają się genialnie, moim zdaniem zwłaszcza, gdy są one owocowe. Jeśli krzywicie się na myśl o połączeniu na przykład bazylii z truskawkami, to czas spróbować i zmienić zdanie. Ja miałam dokładnie takie samo podejście i cieszę się, że je zweryfikowałam. Dzisiaj propozycja pysznego, prostego koktajlu owocowego. Ugasi pragnienie, ale spokojnie można podać go także jako pyszny deser.

Ruska pizza

To danie nie ma nic wspólnego z kuchnią rosyjską/ruską, z pizzą- może tylko kształt. Taką nazwę dostało lata temu, kiedy chciało się zjeść coś dobrego, innego, a niekoniecznie można było pozwolić sobie na wyprawę do pizzerii i trzeba było nieco oszukać. Gdy snuję się po kuchni myśląc: "zjadłabym coś dobrego", to ten placek często przychodzi mi do głowy w pierwszej kolejności. Tak naprawdę można zaszaleć i stworzyć kompozycję dowolnych, ulubionych dodatków. Przygotowanie trwa znacznie krócej niż przygotowanie domowej pizzy, może komuś przypadnie do gustu.

Makaron z serem

Macaroni and cheese, czyli makaron z serem, to potrawa, która chyba największą karierę zrobiła z Stanach Zjednoczonych, gdzie jest jednym z najbardziej popularnych posiłków zaliczanych do dań comfort foods- czyli tych, które się zjada dla poprawy nastroju, wywołania miłych skojarzeń i wspomnień. Być może wszystkiemu "winny" jest jeden z większych producentów żywności, który w pierwszej połowie ubiegłego wieku zaczął produkować ten przysmak na masową skalę. Dlaczego więc amerykanie tak lubią mac and cheese? Kupują, otwierają pudełko, wkładają do piekarnika lub kuchenki mikrofalowej i gotowe. Czyli szybko i bezproblemowo, a do tego smacznie. Jednak, oczywiście, są i tacy, którzy ambitnie sami przyrządzają to rozpustne danie. Dlaczego rozpustne? Bo uzależniającego smaku, ale i kalorii mu nie brakuje... Wersji tej potrawy jest oczywiście sporo. Dzisiaj proponuję jedną z nich, która nie wymaga zapiekania.