W końcu coś na słodko! Moje dzisiejsze drugie śniadanie. Cudowny poprawiacz nastroju, w związku z chmurami, które znowu zasłoniły tak wyczekiwanie słoneczko. Te lekkie, puchate placuszki można serwować na wiele różnych sposobów. Może nie są najszybsze w przygotowaniu, ale robi się je prosto. Są tak smaczne, że warto się poświęcić. Ja wracam do nich co i rusz, komponując z przeróżnymi dodatkami; raz ze sprawdzonymi i ulubionymi, innym razem z czymś zupełnie nowym. Dzisiaj proponuję placuszki z granatem w sosie karmelowym.
Na ok 20 niedużych placuszków przygotujcie:
- 250 g serka ricotta
- 2 jajka
- ok. 3/4 szklanki mąki
- 1/2 szklanki mleka
- łyżeczkę proszku do pieczenia
- łyżkę cukru pudru
- ziarenka z połówki dużego granatu
- 2 łyżki miodu
- łyżkę masła
- 1/4 łyżeczki soli
- 4 łyżki soku z pomarańczy
- olej do smażenia
Serek mieszamy z żółtkami i mlekiem, na gładką masę.
Następnie dodajemy proszek do pieczenia.
Cukier puder.
Stopniowo dosypujemy mąkę i mieszamy.
Ubijamy pianę z białek.
Po trochu dodajemy ją do serowej masy, delikatnie mieszając.
Na patelni rozgrzewamy olej, łyżką wykładamy ciasto i formujemy placuszki.
Smażymy 2-3 minuty z jednej strony na niedużym ogniu. W międzyczasie wyciągamy pestki z połówki granatu.
Na patelni lub w rondelku podgrzewamy miód.
Gdy zacznie się gotować i zacznie zmieniać kolor na ciemniejszy- dosypujemy sól, dodajemy sok pomarańczowy, masło i jeszcze krótko podgrzewamy.
Zdejmujemy z ognia i dosypujemy pestki granatu, mieszając, by sos dokładnie je pokrył.
Usmażone placuszki polewamy sosem z chrupiącym, owocowym akcentem, świetnie komponuje się z miętą, która będzie także świetną dekoracją.
Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńSolony karmel i granat, któż by pomyślał, że te smaki tak dobrze się skomponują :) Jedne z moich ulubionych deserów :)
Usuń