Przejdź do głównej zawartości

Orzeszkowo-grzybowy kurczak

Mam takie miłe wspomnienie... jak to lata temu, w przerwie obiadowej w ciągu dnia pracy, biegłyśmy z przyjaciółką na "coś dobrego" na poprawę humoru. Jedną z tych dobrótek był kurczak z brokułami i orzeszkami ziemnymi, serwowany w pobliskiej knajpce, utrzymanej w orientalnym stylu. Od tamtej pory wiele się zmieniło, ale nie to, że uwielbiam takie dania. Dzisiaj zatem małe co nieco inspirowane tamtymi smakami. Mnie one przenoszą w czasie, mam nadzieję, że Wam przypadną do gustu i wywołają uśmiech.

Potrzebne składniki na 4 porcje to:
  • spora podwójna pierś z kurczaka
  • 250 g boczniaków
  • solidna garść orzeszków ziemnych
  • 7 suszonych pomidorów z oleju
  • 2 duże ząbki czosnku
  • 2-3 cebulki dymki
  • sól i biały pieprz
  • solidna łyżka masła
  • olej do smażenia
Kurczaka myjemy, suszymy, czyścimy i kroimy na kawałki, takie na jeden kęs.
Kilka łyżek oleju rozgrzewamy i na dość sporym ogniu podsmażamy mięso, by ścięło się z każdej strony.
W międzyczasie czyścimy i kroimy boczniaki.
Gdy mięso będzie już podsmażone, dodajemy grzyby, pokrojony w plastry czosnek i pokrojoną dymkę.
Podsmażamy chwilę i dodajemy pokrojone pomidory.
Wszystko dusimy pod przykryciem jakieś 5 minut. Dodajemy orzeszki.
Jeśli dodajecie "świeże" orzeszki, wrzućcie je na rozgrzaną suchą patelnie i podprażcie. Jeśli korzystacie z uprzednio uprażonych i tak warto krótko je przesmażyć- wydobędziecie z nich w ten sposób więcej aromatu. Następnie dorzucamy je do potrawy, dodajemy masło, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Gotujemy jeszcze kilka minut, tym razem bez przykrycia.
Gotowe. Serwowałam z kaszą gryczaną, która ostatecznie wylądowała na talerzu z potrawką i cudownie wchłonęła cały powstały, pyszny sos.

Komentarze

  1. Bardzo lubię połączenie orzechów z mięsem, świetne danie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne połączenie boczniaków z kurczakiem i orzeszkami, mniam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Makaron z cebulowym sosem czyli pasta alla genovese

Przepis króluje w Neapolu prawdopodobnie od 15-16 wieku. Jest kilka hipotez, co do jego powstania i pochodzenia nazwy. Skąd w Neapolu przepis o nazwie, która kojarzy się raczej z miastem położonym na północy Włoch? Jedna z teorii mówi o tym, że przepis faktycznie przywędrował wraz z kucharzami z Genui. Oba wspomniane miasta stanowiły 2 największe włoskie, współpracujące ze sobą porty. Możemy zatem wyobrazić sobie, że oba te miejsca miały na siebie nawzajem spory wpływ, także pod względem kultury kulinarnej. Inne źródła mówią, że przepis przywędrował nie z Genui a z Genewy, a jeszcze inne, że został stworzony przez kucharza, z krwi i kości neapolitańczyka, którego zwano "o Genoves". Tak czy siak, ten aromatyczny, swego rodzaju sos stał się jedną z najbardziej charakterystycznych potraw regionu Kampania i z całą pewnością każdy, kto odwiedza tę część Italii, powinien choć raz go spróbować. Jest to danie, które porównać można do naszego rosołu, czy bigosu. Wersji przepisu może

Wielkanocny przysmak spod Wezuwiusza- casatiello

Kochani, polska Wielkanoc jest cudowna. Ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości? Nasze tradycje, potrawy- są niepowtarzalne i najlepsze na świecie! ;) Jednak chcę Wam dzisiaj zaproponować danie, które w tym świątecznym czasie króluje na stołach w moim kochanym Neapolu. Upiekłam na próbę kilka lat temu i piekę nadal, na prośbę wygłodniałej rodzinki. Wszyscy bardzo polubili. Więc może i Wy lekko odmieńcie wielkanocny jadłospis? Polecam!

Włoskie pyszności- czyli pizza rustica z ricottą i szpinakiem

Ricotta jest najlepszym dowodem na to, jak wspaniale wykorzystać można resztki. Tak tak, ricotta to w gruncie rzeczy produkt uboczny przy wytwarzaniu serów podpuszczkowych. Ricotta- czyli drugie gotowanie powstałej serwatki. Jest świetna do deserów, ale i do wytrawnych potraw, czego przykładem jest ten przepis. Kupiłam ricottę i szukałam inspiracji żeby stworzyć z niej coś innego niż zwykle, coś oryginalnego. I znalazłam, wśród przepisów włoskiej aktorki, twórczyni książek i programów telewizyjnych o tematyce kulinarnej. Całkiem niedawno dowiedziałam się, że Silvia Colloca to także kucharka, miła niespodzianka. Jeden z jej przepisów zaintrygował mnie najbardziej. Pizza rustica w jej wersji ma bardzo ciekawe wypełnienie, ale jeszcze ciekawszy rodzaj ciasta, którego, przyznaję, do tej pory nie robiłam. Oto moja wariacja na temat.