Przejdź do głównej zawartości

Rozkoszna polędwiczka

Polędwica to pyszne i delikatne mięsko. Nie jest tłuste, a dobrze przyrządzone, rozpływa się w ustach. Często wykorzystuję je w swoich potrawach, ale tutaj, jako główny bohater przepisu, pojawia się chyba raptem drugi raz. Dziwne. Nadrabiam zatem zaległości. Poniższy przepis to samograj. Niedużo, lecz dobrze zrównoważonych w smaku składników warzonych razem, niezbyt długo, daje super smaczny efekt. Zaręczam!

Składniki na 3-4 porcje:

  • 600 g polędwicy wieprzowej
  • średnia cebula
  • ząbek czosnku
  • 2-3 pomidory suszone (z oleju lub nie)
  • 10 marynowanych kaparów
  • ok. 1l wody/bulionu warzywnego
  • sól i pieprz
  • 2 liście laurowe
  • olej do smażenia
Polędwicę oczyszczamy, myjemy, suszymy. Kroimy w poprzek na plastry o grubości ok. 3 cm.
Lekko rozgniatamy palcami strukturę mięsa- rozpłaszczamy pokrojone kawałki. Oprószamy solą i pieprzem.
Mocno rozgrzewamy olej i smażymy mięsko na dużym ogniu z obu stron.
W garnku zagotowujemy 3/4 litra bulionu/wody z liśćmi laurowymi. Jeśli używamy wody- lekko solimy.
Gdy mięso będzie dobrze przyrumienione- przekładamy do gotującego się płynu.
Na patelni i pozostałym na niej tłuszczy smażymy cebulę pokrojoną w pióra.
Na koniec dorzucamy pokrojony w kosteczkę czosnek.
Krótko podsmażamy i przekładamy do garnka z mięsem.
Dodajemy pokrojone dość drobno pomidory. Nie dodajemy dużo. Mają tylko lekko podkreślić słodycz cebuli.
Następnie w garnku lądują rozdrobnione kapary, które do tej słodyczy staną w kontraście. Dla równowagi :)
Gotujemy pod przykryciem, do miękkości, ok. 40 minut, oczywiście w zależności od grubości kawałków mięsa. Chcemy uzyskać dość gęsty sos, więc jeśli nie jest to konieczne, nie dolewamy płynu w trakcie duszenia. Jeśli zbyt duża jego ilość wyparuje- oczywiście należy podlać dodatkową porcją. Na koniec próbujemy, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Serwujemy. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Jakby ciacho, a jednak sałatka

Lubię takie lekkie mylenie zmysłów, kiedy oko widzi co innego, niż jest w rzeczywistości. Pokrojone na kawałki jakby ciasto, które w rzeczywistości jest sałatką- to jest to. Zaskakujące, a do tego pyszne- idealne na przyjęcie.

Sok z owoców czarnego bzu- na zdrowie!

Soki najlepiej powstają warzone w sokowniku. Jednak nie każdy posiada takowy w domu, a ponad to, dla niewielkiej ilości owoców po prostu nie opłaca się go uruchamiać. Dlatego czasami warto przygotować sok w bardziej tradycyjny sposób. Żeby zachować jak najwięcej składników odżywczych i witamin, oczywiście najlepiej byłoby nie poddawać owoców obróbce termicznej, jednak w przypadku czarnego bzu jest to konieczne. W ten sposób pozbywamy się toksycznej sambunigryny, która doprowadzić może do zatrucia. Odpowiednio przygotowany sok z czarnego bzu ma bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie. Dla tych cennych prozdrowotnych właściwości i dla smaku- warto sobie go przygotować i sięgać po niego choćby w przypadku przeziębienia, czy bólu. Działa bowiem przeciwgorączkowo, przeciwbólowo i przeciwzapalnie, wspomaga zwalczanie męczącego kaszlu.

Pieczarkowe zapiekańce

Moja dzisiejsza propozycja to świetna przystawka, zakąska, ale znakomicie sprawdzi się także jako danie obiadowe. Grzyby i mięso to po prostu świetne połączenie. Precyzując, w tym przypadku grzyby połączyłam z podrobami i sprawdziło się to genialnie. Do tego serowy akcent i nutka wędzonego aromatu- polecam!