Przejdź do głównej zawartości

Delikatna potrawka z cielęciny ze śmietanowo-chrzanową nutą

Dzisiaj pomysł na potrawkę z cielęciny. Bardzo smaczna i podkreśla naturalny smak tego wyjątkowego mięsa. Wymaga niewiele zachodu, a w efekcie otrzymujemy mięciutkie, aromatyczne mięso, w aksamitnym sosie. Do tego słodziutka fasolka, pyszne młode ziemniaczki, może jakiś orzeźwiający pomidor i cudowny, letni obiad gotowy.



Składniki na 2-3 porcje:

  • 500 g cielęciny
  • mały por
  • średnia marchewka
  • mała pietruszka plus nać
  • łodyżka selera plus nać
  • ząbek czosnku
  • łyżka kwaśnej śmietany
  • łyżka chrzanu
  • sól
  • 3 liście laurowe
  • 2 ziarna ziela angielskiego
  • 700 ml wody 
  • łyżka masła 
  • 3 łyżki oleju
Marchewkę, korzeń pietruszki, pora i gałązkę selera kroimy w niedużą kostkę. Olej podgrzewamy wraz z masłem.
Podsmażamy na nim warzywa wraz z obranym ząbkiem czosnku.
Mięsko kroimy w kostkę, taką na jeden kęs.
Dorzucamy do warzyw i podsmażamy.
Dodajemy liście laurowe i ziele angielskie.
Zalewamy wodą.
Dokładamy natkę pietruszki i liście selera.
Dusimy pod przykryciem do miękkości, wyjmując w odpowiednim momencie liście, by się nie rozgotowały w sosie W zależności od części z jakiej pochodzi mięso i wielkości kawałków dusimy 1-2 h. Śmietanę mieszamy z chrzanem.
Hartujemy z kilkoma łyżkami gorącej wody.
Wlewamy do mięsa i gotujemy jeszcze kilka minut, doprawiając do smaku solą.

Komentarze

  1. Bardzo lubię cielęcinę, a ta potrawka na pewno smakuje genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez jakiegoś udziwnienia, szlachetny smak cielęciny, polecam :)

      Usuń
  2. Dawno nie jadłam cielęciny, a bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też i choć to drogie mięso, to raz na jakiś czas trzeba sobie zrobić taką przyjemność :)

      Usuń
  3. Pyszne, delikatne mięso, ziemniaczki i fasolka - obiadek idealny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięsko jest pyszne, a a te dodatki- takie typowe dla tej pory. Takie zestawy lubię najbardziej :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Orzeźwiający koktajl owocowy z ziołową niezpodzianką

Dodatek ziół innych niż mięta do słodkości długo wydawał mi się dość dziwaczny, do momentu aż spróbowałam. Zioła w deserach sprawdzają się genialnie, moim zdaniem zwłaszcza, gdy są one owocowe. Jeśli krzywicie się na myśl o połączeniu na przykład bazylii z truskawkami, to czas spróbować i zmienić zdanie. Ja miałam dokładnie takie samo podejście i cieszę się, że je zweryfikowałam. Dzisiaj propozycja pysznego, prostego koktajlu owocowego. Ugasi pragnienie, ale spokojnie można podać go także jako pyszny deser.

Ruska pizza

To danie nie ma nic wspólnego z kuchnią rosyjską/ruską, z pizzą- może tylko kształt. Taką nazwę dostało lata temu, kiedy chciało się zjeść coś dobrego, innego, a niekoniecznie można było pozwolić sobie na wyprawę do pizzerii i trzeba było nieco oszukać. Gdy snuję się po kuchni myśląc: "zjadłabym coś dobrego", to ten placek często przychodzi mi do głowy w pierwszej kolejności. Tak naprawdę można zaszaleć i stworzyć kompozycję dowolnych, ulubionych dodatków. Przygotowanie trwa znacznie krócej niż przygotowanie domowej pizzy, może komuś przypadnie do gustu.

Makaron z serem

Macaroni and cheese, czyli makaron z serem, to potrawa, która chyba największą karierę zrobiła z Stanach Zjednoczonych, gdzie jest jednym z najbardziej popularnych posiłków zaliczanych do dań comfort foods- czyli tych, które się zjada dla poprawy nastroju, wywołania miłych skojarzeń i wspomnień. Być może wszystkiemu "winny" jest jeden z większych producentów żywności, który w pierwszej połowie ubiegłego wieku zaczął produkować ten przysmak na masową skalę. Dlaczego więc amerykanie tak lubią mac and cheese? Kupują, otwierają pudełko, wkładają do piekarnika lub kuchenki mikrofalowej i gotowe. Czyli szybko i bezproblemowo, a do tego smacznie. Jednak, oczywiście, są i tacy, którzy ambitnie sami przyrządzają to rozpustne danie. Dlaczego rozpustne? Bo uzależniającego smaku, ale i kalorii mu nie brakuje... Wersji tej potrawy jest oczywiście sporo. Dzisiaj proponuję jedną z nich, która nie wymaga zapiekania.