Przejdź do głównej zawartości

Soczyste mięsko z indyka

Czasem już tak mam, jeśli mam na coś ochotę, to zdarza się, że po jednej konsumpcji ta chęć nie mija i potem moja biedna rodzina jest katowana tym czymś dalej, często i wielokrotnie. Tak było z mięsem z indyka. Wcześniej rzadko gościło na moim stole, a jak już zaczęło... tak mam dla Was kolejną wersję na przygotowanie pysznych piersi z indyka, które utrą nosa każdej sklepowej wędlinie i mogą być dobrym źródłem białka w dietetycznej sałatce. Moja dzisiejsza wersja to korzenne i mocne smaki, które dodaje mięsu wyrazistego charakteru.

Składniki:
  • Pierś z indyka o wadze ok 1 kg
  • łyżeczka kozieradki
  • łyżka słodkiej papryki
  • płaska łyżka soli
  • ok. 8 cm korzenia imbiru
  • 4-5 kawałków świeżej kurkumy (lub czubata łyżka suszonej)
  • pół łyżeczki płatków chili
  • 1/4 szklanki oleju
Pierś oczyszczamy, myjemy, suszymy.
Łączymy kozieradkę z solą i papryką słodką.
Zalewamy olejem tworząc dość rzadką pastę.
Nacieramy nią mięso.
Imbir i kurkumę kroimy w plastry. Ja nie obierałam, tylko porządnie wyszorowałam. Połowę wykładamy na kawałku folii aluminiowej, posypujemy połową płatków chili, kładziemy na tym mięso.

Na wierzchu układamy resztę imbiru i kurkumy, posypujemy chili.
Zawijamy ściśle i szczelnie mięso w folii.
Odkładamy na przynajmniej 10h do lodówki. Przed pieczeniem wyciągamy zawiniątko z lodówki i około 1h trzymamy w temperaturze pokojowej. Wkładamy do nagrzanego do 220 stopni piekarnika. W tej temperaturze trzymamy 10 minut, a następnie zmniejszamy do 160 i pieczemy jeszcze 20 minut. Wyłączamy piekarnik i trzymamy mięso w cieple jeszcze przez jakieś 20 minut. Mięso jest dietetyczne, ale i tak najlepiej smakuje na świeżym pieczywie posmarowanym pysznym masełkiem... no nic nie poradzę! ;)

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, było pycha. Wydawało mi się, że tak dużo i będzie zalegało w lodówce- nic bardziej mylnego, zniknęło szybciutko! :)

      Usuń
  2. Indyk to moje ulubione mięso, a jeszcze w tak soczystej wersji to niebo dla podniebienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no takiego mięska to już dawno nie robiłam,aż ślinka cieknie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, bo pyszne i zdecydowanie bardziej zdrowe od sklepowej chemii :)

      Usuń
  4. Oj tak, kanapeczka z masłem i tym mięskiem musi być fantastyczna :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Najprostszy na świecie sok malinowy

Jestem szczęśliwą posiadaczką starej odmiany malin, które rodzą właściwie od czerwca do pierwszych mrozów. Bałam się, że zimna wiosna pozbawi mnie w tym roku dobrodziejstwa tych owoców, ale nie. Było ich całkiem sporo i cały czas czerwienią się na krzakach. Cała rodzinka pojadła więc malin, powstało z nimi kilka smakowitych deserów no i oczywiście sok. Jego prozdrowotne działanie znamy od wieków. Chyba każdy wie, że gorąca herbata z sokiem z tych owoców to pierwsza pomoc w gorączce, rozgrzewa i wspomaga odporność.

Sok z owoców czarnego bzu- na zdrowie!

Soki najlepiej powstają warzone w sokowniku. Jednak nie każdy posiada takowy w domu, a ponad to, dla niewielkiej ilości owoców po prostu nie opłaca się go uruchamiać. Dlatego czasami warto przygotować sok w bardziej tradycyjny sposób. Żeby zachować jak najwięcej składników odżywczych i witamin, oczywiście najlepiej byłoby nie poddawać owoców obróbce termicznej, jednak w przypadku czarnego bzu jest to konieczne. W ten sposób pozbywamy się toksycznej sambunigryny, która doprowadzić może do zatrucia. Odpowiednio przygotowany sok z czarnego bzu ma bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie. Dla tych cennych prozdrowotnych właściwości i dla smaku- warto sobie go przygotować i sięgać po niego choćby w przypadku przeziębienia, czy bólu. Działa bowiem przeciwgorączkowo, przeciwbólowo i przeciwzapalnie, wspomaga zwalczanie męczącego kaszlu.

Lasagne z białym sosem

Lasagne to nic innego jak dość spore płaty makaronu, które służą do przygotowania jednej z bardziej popularnych włoskich potraw- makaronu przekładanego różnymi dodatkami i z różnego rodzaju sosami. Są różne techniki przygotowania tego dania. Niektórzy gotują makaron zanim trafi do zapiekania w piekarniku. Ja jednak nigdy tego nie robię i zawsze wychodzi świetnie. Jaki jest sekret? Żaden sekret, makaron jak to makaron, po prostu musi piec się w towarzystwie sporej ilości płynu, sosu by odpowiednio zmięknąć. Wypróbujcie, jest pycha.