- ok 1,5 l mleka
- 250 g mąki
- jajko
- nieco lekko ciepłej wody
- ziemniaki (w zależności od apetytu ;) po około 3-4 średnie ziemniaki na biesiadnika )
- sól
- olej rzepakowy nierafinowany, tłoczony na zimno lub inny ulubiony
- średnia cebulka
- alternatywnie, w wersji niepostnej- boczek na zasmążkę
Ziemniaki obieramy i zaczynamy gotować w lekko osolonej wodzie.
W międzyczasie z mąki, jajka i wody zagniatamy ciasto.
Robimy to kilka minut, dolewając wodę stopniowo. Ciasto powinno być elastyczne i z łatwością dać się formować.
Odrywamy kawałek ciasta, formujemy wałek i z tego wałeczka odrywamy po kawałku ciasta. Mniej więcej tyle ile mieści się między palcami.
Możecie lekko formować je w kulki.
Pamiętajcie by powierzchnię, na której będziecie układać zacierki posypać lekko mąką, by nie przywarły. Gotujemy mleko.
Kluseczki wrzucamy na wrzące mleko i gotujemy na małym ogniu do miękkości, ok. 10 minut.
Cebulkę kroimy w dość drobną kostkę i szklimy na oleju
(jeśli używamy boczku, wytapiamy z niego tłuszcz, a następnie dodajemy cebulkę). Gdy kluseczki i ziemniaki są ugotowane, serwujemy danie. Mleczna zupa trafia do miseczki, a do osobnego naczynia ziemniaki z okrasą. Smacznego!
W międzyczasie z mąki, jajka i wody zagniatamy ciasto.
Robimy to kilka minut, dolewając wodę stopniowo. Ciasto powinno być elastyczne i z łatwością dać się formować.
Odrywamy kawałek ciasta, formujemy wałek i z tego wałeczka odrywamy po kawałku ciasta. Mniej więcej tyle ile mieści się między palcami.
Możecie lekko formować je w kulki.
Pamiętajcie by powierzchnię, na której będziecie układać zacierki posypać lekko mąką, by nie przywarły. Gotujemy mleko.
Kluseczki wrzucamy na wrzące mleko i gotujemy na małym ogniu do miękkości, ok. 10 minut.
Cebulkę kroimy w dość drobną kostkę i szklimy na oleju
(jeśli używamy boczku, wytapiamy z niego tłuszcz, a następnie dodajemy cebulkę). Gdy kluseczki i ziemniaki są ugotowane, serwujemy danie. Mleczna zupa trafia do miseczki, a do osobnego naczynia ziemniaki z okrasą. Smacznego!
wieki nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńMy też mieliśmy przerwę,chyba się przejadła, ale od kilku lat wracamy regularnie do tych smaków :)
UsuńDo tej pory kupowałam gotową. Teraz zrobię sama :) Dziękuję za przepis i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTaka smakuje jakoś lepiej jednak ;)
UsuńStare, dobre danie :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne! :)
UsuńJadło się takie zacierki w dzieciństwie <3 Ale u nas zawsze na słodko :)
OdpowiedzUsuńI tak Wam zostało... i super :D
Usuń