Przejdź do głównej zawartości

Zacierki na mleku


Zacierki na mleku goszczą na moim stole zwykle najczęściej w okresie postu, lub po prostu wtedy, kiedy rodzina chce odpocząć od dań ciężkich i mięsnych. Ciekawa jestem, czy u Was też jada się taką zupę mleczną? Niektórym takie połączenie wydaje się równie egzotyczne, jak połączenie mięsa z owocami, a jednak amatorów na nie nie brakuje. Bardzo gorąco polecam wypróbować!
Składniki na ok. 4 porcje:
  • ok 1,5 l mleka
  • 250 g mąki
  • jajko
  • nieco lekko ciepłej wody
  • ziemniaki (w zależności od apetytu ;) po około 3-4 średnie ziemniaki na biesiadnika )
  • sól
  • olej rzepakowy nierafinowany, tłoczony na zimno lub inny ulubiony
  • średnia cebulka
  • alternatywnie, w wersji niepostnej- boczek na zasmążkę
Ziemniaki obieramy i zaczynamy gotować w lekko osolonej wodzie.
W międzyczasie z mąki, jajka i wody zagniatamy ciasto.
Robimy to kilka minut, dolewając wodę stopniowo. Ciasto powinno być elastyczne i z łatwością dać się formować.
Odrywamy kawałek ciasta, formujemy wałek i z tego wałeczka odrywamy po kawałku ciasta. Mniej więcej tyle ile mieści się między palcami.
Możecie lekko formować je w kulki.
Pamiętajcie by powierzchnię, na której będziecie układać zacierki posypać lekko mąką, by nie przywarły. Gotujemy mleko.
Kluseczki wrzucamy na wrzące mleko i gotujemy na małym ogniu do miękkości, ok. 10 minut.
Cebulkę kroimy w dość drobną kostkę i szklimy na oleju


(jeśli używamy boczku, wytapiamy z niego tłuszcz, a następnie dodajemy cebulkę). Gdy kluseczki i ziemniaki są ugotowane, serwujemy danie. Mleczna zupa trafia do miseczki, a do osobnego naczynia ziemniaki z okrasą. Smacznego!

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. My też mieliśmy przerwę,chyba się przejadła, ale od kilku lat wracamy regularnie do tych smaków :)

      Usuń
  2. Do tej pory kupowałam gotową. Teraz zrobię sama :) Dziękuję za przepis i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadło się takie zacierki w dzieciństwie <3 Ale u nas zawsze na słodko :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Administratorem danych jest Pichceniomania. Dane podane w formularzu kontaktowym i/lub wymagane do dodania komentarza zostaną wykorzystane wyłącznie w celu publikacji wpisanego zapytania/komentarza i udzielenia ewentualnej odpowiedzi.

Popularne posty z tego bloga

Jakby ciacho, a jednak sałatka

Lubię takie lekkie mylenie zmysłów, kiedy oko widzi co innego, niż jest w rzeczywistości. Pokrojone na kawałki jakby ciasto, które w rzeczywistości jest sałatką- to jest to. Zaskakujące, a do tego pyszne- idealne na przyjęcie.

Pieczarkowe zapiekańce

Moja dzisiejsza propozycja to świetna przystawka, zakąska, ale znakomicie sprawdzi się także jako danie obiadowe. Grzyby i mięso to po prostu świetne połączenie. Precyzując, w tym przypadku grzyby połączyłam z podrobami i sprawdziło się to genialnie. Do tego serowy akcent i nutka wędzonego aromatu- polecam!

Rybka z kurką

Moja rodzinka spędza właśnie wczasy w górach, a mnie aż skręca na widok pięknych zdjęć, które podsyłają. Nie byłabym sobą, oczywiście, gdybym nie dociekała, co też tam jedzą dobrego. Okazuje się, że w górskich kurortach przeważają fast foody, raczej w złym tego słowa znaczeniu. Gdzieniegdzie można znaleźć bardzo domową jadłodajnię albo super drogą, niekoniecznie ekskluzywną restaurację. Miejsca, gdzie naprawdę dobrze karmią są niewyobrażalnie oblegane, a jak człowiek wygłodniały zejdzie ze szlaku... to zje nawet i tę góralską pizzę. Sama też poczyniłam takie obserwacje, choć w górach nie byłam dawno, to jak widać niewiele się pod tym względem zmieniło. Jak o tym myślę, to chyba lekko lepiej jest nad morzem, gdzie kuchnia włoska, czy kebab są oczywiście na porządku dziennym, ale jednak króluje tam ryba. Inna sprawa, co to za ryba. Niewiele osób orientuje się bowiem, że o tej porze roku, zjedzenie świeżego dorsza w nadmorskiej smażalni wcale nie jest takie proste, gdyż połów tej ryby ...